Charlie


Charlie to suczka, urodzona 24/09/2014r.
Mój pierwszy własny pies.
Wzięta z złych warunków, miała być zakopana. Ma bardzo przykrą przeszłość. Przypadkiem, a raczej przez głupotę właścicielki sunia została pokryta, gdy urodziła właścicielka udawała, że nie ma szczeniaków, co potem okazało się nieprawdą. Gdy wychodziłam na dwór widziałam pana (znajomego właścicielki), który chciał wyciągnąć szczeniaki z budy. Ja go znałam, pomyślałam, że mu podam, bo pewnie chce jednego wziąć albo zobaczyć. On trzymał je tak jakby zaraz miały mu upaść, zaczął wychodzić z kojca, poprawiłam go, że zaraz spadną, a on, że i tak zaraz idą w dołek. Spytałam się go czemu, na co on powiedział, że ta pani mu kazała. Zabrałam mu psy, mama zrobiła afere dla właścicielki, psy siedziały w budzie. Po jakimś czasie brat Charlie znalazł dom u rodziny właścicielki (niedługo po został oddany, bo ponoć się przywiązał do dziadków gdy był na przetrzymaniu, ale wątpię, bo każdy ich zwierzak był po jakimś czasie oddany). Charlie nie mogła znaleźć domu, a dziwne, bo była bardzo ładnym szczeniakiem. Gdy pies miał szczepienia, odrobaczenia wet zalecił przetrzymanie psa w domu na 3 dni i podawanie leków. Tak też zrobiliśmy. Psiak bardzo się przywiązał, gdy siedział na kanapie a ja odchodziłam zaczynał piszczeć, bo nie umiał z niej zejść. Z 3 dni zrobił się tydzień, potem kolejny, potem miesiąc. Psiak został z nami. Wyprowadził się z nami do bloku. Miał sporo problemów, jak lekka agresja terytorialna (bo offkors cały blok jest Czarlusia), do dzieci. Ćwiczyłam z psem sztuczki, zachowanie. Teraz oceniam, że nia ma już większego problemu, nie szczeka na dzieci ani na ludzi na osiedlu.

Sztuczki, które umie Charlie:
- siad
- waruj
- przybij piątkę/drugą
- daj głos
- przymknij drzwi
- skakanie przez obręcz z rąk
- zostaw
- hop
- równaj, choć to właściwie komenda
- proś
- zdechł pies
- pogoń kota (bez oburzania się, nie uczyłam, to po prostu Charlie rozumie, gdy kot coś niszczy to go goni za to)
- przynieś
- wskakiwanie na plecy
- samokontrola (na nosie i łapkach)
- cofaj

Tu zdjęcia Charlie z czasów szczenięcych:
Kurteczka by my :P





4 komentarze:

  1. Zamienimy się psami ?:D Ile ta "malutka" kulka ma teraz w kłębie i ile waży ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pff, nigdy w życiu :D Ma prawie 30cm w kłębie, tak z 28 by było. A nie wiem dokładnie ile waży, ostatnio nie ważyłam, gdy była chora i była u weta (w kwietniu) ważyła 4.8kg, teraz pewnie z 5,5kg, ale jak zważę to dam znać :D

      Usuń
  2. Śliczna ta twoja psinka!
    Bardzo ładnie wyszła na zdjęciach. :-)

    OdpowiedzUsuń