niedziela, 3 stycznia 2016

Fakty o Charlie.


1. Charlie ma wiele przezwisk.
Mało kto mówi w domu na codzień do Charlie po imieniu. Najczęściej można usłyszeć: Mały, Maluszek, Perełka, ode mnie Falafel, Sznycel.

2. Mały oszukaniec. 
Gdy Charlie była mała była bardzo puszysta, miękka, gdy dorosła łepek został miękki, na grzbiecie powstał drut kolczasty-szorstkowłosy.


3. Charlie uwielbia jeździć samochodem.
Gdy tylko wychodzimy całą rodziną z nią ona już wie, że na 99,99% idziemy do samochodu. Gdy wychodzimy wtedy z bloku szczeka z ekscytacji i ciągnie co zazwyczaj jej się nie zdarza. Może tak jest ponieważ samochodem jeździła do weterynarza gdy była malutka, a u nas nigdy nie pojechała tam samochodem- mamy blisko weterynarza, 5 minut drogi.


4. Charlie ma brata.
Jej brat jest o wiele wyższy teraz niż Charlie, niestety nie mogą się spotkać, ponieważ pierwszo pies był mojej kol., później oddany do ich dziadków.Jeśli miałabym być przy Was całkowicie szczera to gdy się małe urodziły od razu do gustu bardziej przypadł mi biały szczeniak, wyróżniał się, miał długie łapy, szczupłą budowę  (może dlatego, że moja kluska tylko jadła).


5. Charlie unika dużych psów, boi się psów stojących w bezruchu przez dłuższy czas.
Gdy idzie jakiś duży pies, a choćby rozmiarów labradora Charlie ominie do szerokim łukiem. Gdy będzie pierwszo ochoczo dreptała do jakiegoś psa, a ten będzie stał, nie reagował- Charlie zacznie się go bać. Taką sytuację mieliśmy z Amstaffem, a szkoda, bo suczka fajna, a właściciel z tego co widzę ma wiedzę o psach i nie jest taki jak większość ludzi tutaj.

6. Wyjmowanie pluszu z zabawek- pasja Charlie.
Jedna z największych pasji Charlie. Dlatego lepiej gdy nie zostaje sam na sam z pluszową zabawką :) Gdy idzie z nią pod stół to każdy wie już, że Charlie ma destrukcyjne zamiary.

7. Charlie nienawidzi zostawać sama.
Nie wydaje mi się, żeby to było aż tak poważne by nazwać to lękiem separacyjnym. Zazwyczaj gdy wyjdziemy szczeka aż wyjdziemy z klatki i gdy nas już niesłychać. Podczas tej samotności bierze moje ubrania, najczęściej piżame lub skarpetki, memła je, ślini, później zasypia z nimi. Gdy wracamy tuli się do każdego, nie daje zdjąć butów.

8. Charlie boi się dużych samochodów (autobusów, tirów etc.)
Na szczęście ostatnio ten strach zanika.

9. Charlie boi się obcych ludzi i nie lubi gości.
Gdy Charlie była mała nie mieliśmy prawie żadnych gości. To był błąd, bo do dziś gdy przychodzą goście ujada, później chowa się pod łóżko. Musi być zamknięta w pokoju bo inaczej oszczekała by gości i siedziała pod stołem warcząc. Na spacerach też boi się obcych, gdy jakiś człowiek będzie przechodził obok nas to jest ok, gdy powie coś do mnie w Charlie włącza się tryb szczekacza, będzie ujadała, wyrywała się do tej osoby.

10. Charlie ma alergie na kurczaka.
Tu nie będę się rozpisywać, pisałam o tym w którymś poście.

11. Charlie jest bardzo wybredna.
Mało jaka sucha karma smakowała jej na dłużej. Dopiero ostatnio znaleźliśmy "tę" karmę i je ją cały czas. 

12. Uwielbia gotowane warzywa.
Najbardziej lubi jeść marchewkę, na drugim miejscu groszek. Trzęsie się wręcz za gotowaną kukurydzą- nie martwcie się, dostaje ją raz na ruski rok. Z owoców uwielbia jabłka.

13. Charlie ma dużo zabawek, za dużo.

14. Gdy Charlie bardzo chce dostać jakiś smakołyk, a ja nie każę jej zrobić jakiejś sztuczki to robi to co umie.
Zamyka wtedy drzwi, prosi, przynosi zabawki.

15. Charlie spacer wygląda tak: 70% niuchania, 30% chodzenia.
Może to z racji psa myśliwskiego w genach, ale serio. Ile razy nie spojrzę przez okno widzę ludzi idących ze swoim psem, ich pies chodzi, a nie non stop z nosem w trawie. Nie mówię, że to mi specjalnie przeszkadza, ale nie widzę by był tu jakiś aż taki niuchacz :P. Może też tamte psy mają tak, bo gdy ktoś idzie z psem i ten chce coś powąchać a nie załatwić się to go ciągną z całej siły...

16.  Charlie umie 18 sztuczek.
- siad
- waruj
- drzwi (przymykanie drzwi)
- wejdź na (...)
- zejdź
- hop na plecy
- proś
- trzymaj (też w pozycji "proś")
- daj głos
- piątka
- druga piątka
- podaj łape
- cofaj
- puść (np. zabawkę)
- zostaw
- łap 
- zdejmowanie skarpetek
- cofanie na przedmioty

Co do ostatniego, o tym nie wiedzieliście! Ostatnio to trenowaliśmy, tu mamy nawet filmik z tego:


17. Gdy Charlie nie chce już ćwiczyć przerywa ćwiczenia w rozczulający sposób.
Niezaleznie czy długo, czy krótko ćwiczymy, czasem przerywa ćwiczenia w bardzo cwany sposób. Nie jest to po prostu brak zainteresowania, nie. Charlie kładzie się wtedy na grzbiecie, gdy chce ją podnieść udaje flaka, który nie ma kość i nie da rady usiąść. :')

18. Charlie woli być nagradzana zabawkami.
Woli, ale czasem tak nakręca się na zabawkę, że robi wszystko byle jak, tylko by ją dostać :P

19. Charlie uwielbia koty.
Dorastała przy moim kocie, więc to chyba nic dziwnego, że lubi koty. Co prawda lubi droczyć też się z Dyziem, kontrolowac gdzie chodzi, ale gdy Dyzio został na balkonie to pies zaalarmował o tym, kot tak też zrobił w przypadku psa. 

20. Gdy Charlie była mała nie umiała schodzić z kanapy i 'płakała' na cały dom tylko gdy z niej wstałam. 
Charlie to pies, który uwielbia być blisko człowieka, rzadko kiedy idzie sama do pokoju. Prawie zawsze gdy wychodzę z pokoju (bo w moim spedza praktycznie cały dzień) to idzie za mną. 

21. Gdy siedzę przy laptopie przez dłuższy czas to Charlie musi choćby kilka razy wskoczyć mi na kolana, łapki położyć na ramionach. Czesto po tym kładzie się na moich kolanach i zasypia.
*tak jak teraz podczas pisania tego wpisu*

22. Charlie lubi być czesana zwykłą szczotką, ale nienawidzi furminatora.

23. Według mnie Charlie jest całkiem podoba do swojego ojca, według Was też?
Możliwe, że to tak widzę, bo opiekując się Elvisem (ojcem Charlie) widziałam tą samą radość w oczkach do u Charlie.


24. Rodzice Charlie i dalsze psy z drzewa genealogicznego szybko ślepły przez co obawiam się, że to samo będzie z Charlie.

25. Charlie ma bardzo długie rdzenie w pazurach, przez co łatwo o ranę, skaleczenie.
Trochę mało znaczny fakt, ale trochę jest tu dla zapełnienia do 25. Charlie ma obcinane pazury u weta, choć i on jej czasem skaleczy łapkę.

***
Ostatnio zapomniałam o tym napisać. To krótka... wiadomość (?) o ile można tak to nazwać. Mianowicie chodzi o zooplus, który bardzo chciałam pochwalić. Zamówienie zamówione we wtorek (przed świętami) przyszło następnego dnia. 100% dobry stosunek do klientów i niezawodność. :)

10 komentarzy:

  1. Niektóre fakty nam również są znane. :D Ubóstwiam takie posty, można dowiedzieć się ciekawych i śmiesznych rzeczy. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy post. Mi się wydaje że co do 7 to jednak coś jak lęk separacyjny (polecam doczytać o tym).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc też tak myślałam, ale niby nic nie demoluje czy coś. Faktem fakt, ze Charlie bardzo rzadko zostaje sama (a w sumie z kotem) w domu, bo moja mama jest w domu 24h, zostaje w takim razie tylko podczas naszych wyjazdów czy to na zakupy czy gdzieś. Możliwe, że po prostu dlatego, że jest to taka niecodzienna sytuacja. Czasem robi to nawet gdy wychodzę do szkoły, a piżame zostawię na łóżku, wtedy mimo to jest w domu z moją mamą.

      Usuń
  3. Ślepy pies to nie koniec świata, także głowa do góry (wiem to po sobie) :)
    Wielu cielawostek się dowiedzuałam o o Sznyclu xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niby tak, choć sama miałam doświadczenia z takim psem, podczas jego zanikania wzroku nauczyłam go dwóch sztuczek. Niby jakieś "wyzwanie", ale kto chce by jego dziecko było ślepe :P

      Usuń
    2. No dokładnie.
      Życie...

      Usuń
  4. Jakieś podobieństwo jest Charlie do ojca. Z pazurami mamy podobnie, no cóż... Co do problemów (geny) to coś strasznego, ja cały czas obawiam się czy Bonus nie będzie miał problemów z kręgosłupem, w końcu Kluska krótkim psem nie jest ;)

    Pozdrawiamy
    http://bialykrukk.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Charlie też ma trochę długi ten kręgosłup, trochę też się o to martwię. Teraz gdy Charlie jeździ samochodem i chce się położyć (a ma dużo miejsca) to trzyma kuperek w górze, nie wiem czemu, tylko przodem waruje wtedy. Często gdy Charlie chodzi widać jakby hm, załamanie kręgosłupa, tzn go góry, w odcinku powiedziałabym 10 cm od ogona, nie wiem czy nic się z tym nie dzieje, ale nie da się zrobić dla Charlie typowo wystawowej pozy, czyli grzbiet prosty.

      Usuń
    2. Bonus chyba już ma jakąś "wadę" czasami gdy idziemy to kufer leci w bok co wygląda bardzo śmiesznie, ale boję się czy to naprawdę nie wada :(

      Usuń
  5. 6 i 14 niczym Astor xd
    Dochodzę do wniosku, że psy są różne ale często mają te same cechy :D

    OdpowiedzUsuń